Zdrowe Odżywianie: Frytki ze słodkich ziemniaków

/
1 Comments
 
Cześć kochani! Założyłam notes z przepisami na różne zdrowe pyszności,które chcę wprowadzić w życie i na liście oczywiście nie mogło zabraknąć "słodkich ziemniaków" znanych również jako bataty lub pataty. Dowiedziałam się o nich pierwszy raz od swoich idolek z zespołu The Veronicas,ale kompletnie o tym zapomniałam. W Anglii ta wersja ziemniaków jest podobno popularna więc koleżanka przypomniała mi o nich proponując bym spróbowała i tak też zrobiłam.
 
Pomimo tego,że frytki są bardzo niezdrowe i z góry odradzane ze względu na wielką ilość oleju itd. to bataty można jeść w jakikolwiek sposób! Mój oczywiście był jak najzdrowszy.
 
Tak naprawdę każdy z Was będzie w stanie przyrządzić sobie te frytki. Dla jednej osoby wystarczy jeden batat ponieważ przeważnie są one naprawdę duże. Następnie wystarczy go dokładnie umyć,pokroić rozłożyć równomiernie na blaszce pokropić każdy po kolei oliwą z oliwek oraz można dodać pieprzu i papryki,włożyć do rozgrzanego piekarnika na 200 stopni,a następnie odczekać około 25min.
 
Są one naprawdę miękkie i pyszne! Można je dostać w Tesco. Oczywiście zachęcam do jedzenia z ketchupem,pycha :)
 
Pamiętajcie,że gdy bierzecie picie do posiłku to zawsze pijcie przed lub po,nigdy w trakcie. Nie jest to zalecane w zdrowym odżywianiu.
 
Dlaczego wybrałam bataty zamiast naszych polskich ziemniaków? Bataty są zdrowsze. Za granicą są często polecane przez lekarzy gdy ktoś choruje. Przytoczę kilka cytatów:
 
"W batatach znajdziemy dużo białka o właściwościach antyoksydacyjnych, witaminę B6 (chroni przed chorobami serca), a także cenne dla zdrowia pierwiastki – żelazo, potas, mangan, miedź."
 
"Bataty praktycznie nie mają tłuszczu."

 
 
"Bataty chronią przez astmą, osteoporozą, wzmacniają odporność." 

 
Ps. Obiecuję,że zacznę wreszcie robić sama zdjęcia tych potraw. Na razie robiłam telefonem więc lipna jakość i w ogóle,ale możecie obczaić sobie na instagramie jak wyglądały moje frytki:


1 komentarz:

Inka pisze...

Muszę przyznać, że te robione przez Ciebie dużo smakowiciej wyglądają niż te na blogu! :D Nigdy nie jadłam batatów, więc będę musiała kiedyś spróbować. Jeśli są i smaczne i zdrowe, to już w ogóle super sprawa! Pozdrawiam ;)

Shentele by Sara Veronica. Obsługiwane przez usługę Blogger.