Wewnętrzne wyciszenie

/
0 Comments
 
 
Ostatni miesiąc bardzo mnie zmienił. Zrozumiałam,że nie bez powodu jestem w tym miejscu,a nie innym. Pora coś zmienić,podjąć stanowcze decyzje,zapomnieć. Nigdy bym się nie spodziewała,że wyjazd za granice chociażby na te głupie 2 dni tak wiele mi uświadomi. Nie jestem w stanie zapomnieć o tym jakich emocji tam doznałam. Szczęście w nieszczęściu. Poznałam niesamowitą Taylor Momsen. Moją życiową inspirację. Nadal w to nie wierzę. Jak to możliwe,że mi się udało? Widocznie tak miało być. Oprócz tego doznałam ogromnego rozczarowania,tylko po to by zostać obdarzona lawiną miłości od wspaniałych ludzi,którzy wzięli mnie w swoje ramiona i pokazali "Co dajesz,to dostajesz". Karma. Pamiętaj,że nigdy nie wiesz kiedy ona na Ciebie czeka,dlatego nie rób nic złego,bo to naprawdę do Ciebie wróci. W takich momentach sobie to uświadamiam,ona istnieje. Nie bez powodu pewna osoba pojawiła się w moim życiu gdy tak bardzo tego potrzebowałam. Musiałam zrobić coś naprawdę dobrego. Dziękuję.
 
Potrzebuję wewnętrznego wyciszenia oraz poszerzania swoich pasji. Mam dużo inspiracji co do tego bloga,jak nigdy wcześniej,ale myślę,że to wyczujecie w moich słowach,bo gdy coś jest szczere,to wtedy przemawia lepiej. Chcę być dla Was i pokazywać Wam,że... upadek to nie zawsze porażka. Jesteśmy szczęściarzami. Wiesz,jeśli właśnie to czytasz-pomyśl o tym,że nie zjawiłeś się tutaj bez powodu. Może właśnie dziś potrzebowałeś jakiś ciepłych słów lub czegoś motywującego?
 
Jeśli coś Ci się nie podoba,zmień to. Jeśli Tobie się wszystko podoba,ale komuś innemu nie,olej to. Akceptuj siebie. Jesteś najważniejszy.
 
Jestem tak bardzo wdzięczna,że znalazłam na tym blogu swoje miejsce i mogę się z Wami podzielić swoimi myślami. Mam nadzieję,że spodobają Wam się zmiany,które wprowadzę. Chcę pisać o tym co kocham więc dojdą tutaj moje eksperymenty kulinarne z serii: "Zdrowe Odżywianie" oraz troszkę na temat mody. Uważam,że powinna Was ucieszyć znacznie większa ilość wpisów.
 
Czuję się jak nowo narodzona.
 
Taylor,dziękuję za te parę słów,które od Ciebie usłyszałam miesiąc temu. Dziękuję.
 
 
 


Brak komentarzy:

Shentele by Sara Veronica. Obsługiwane przez usługę Blogger.